Aktualizacja z 19:25 okazało się, że przebieg wypadku był jak z dobrego filmu: jadący z nadmierną prędkością kierowca Mercedesa usiłując uniknąć uderzenia w tył Audi zaczął wykonywać nerwowe manewry kierownicą, w wyniku których uderzył w bok drugiego samochodu i zjechał na pobocze, a następnie dachował w strumyku. Kierowca Audi w wyniku uderzenia również stracił panowanie nad kierownicą i zjechał w ślad za Mercedesem. Prawdopodobnie zjazd do strumienia skończyłby się dla niego tragicznie, ale leżący już na dachu Mercedes stworzył dla niego coś na kształt mostku, po którym przejechał on nad strumieniem i zakończył jazdę jak widać na zdjęciach - dość bezpiecznie. Faktycznie - cud. Może dlatego, że tym Audi jechał ksiądz? zdjęcia: Piotr Rayski-Pawlik |
j28_6157.jpg | j28_6158.jpg | j28_6159.jpg |
j28_6161.jpg | j28_6162.jpg | j28_6165.jpg |
j28_6169.jpg | j28_6173.jpg | j28_6174.jpg |
j28_6176.jpg | j28_6179.jpg | j28_6182.jpg |
Wydawca i redaktor naczelny: Piotr Rayski-Pawlik, ul. Podtatrzańska 78/28 34-400 Nowy Targ tel: kom. 501 59-35-35, lub e-mail admin@foto.podhale.pl
"Foto.Podhale.pl" jest umieszczone na serwerze firmy Home.pl, czterocyfrowy numer w pasku adresu przeglądarki jest jednocześnie numerem wydania.