Tropiciel ze mnie żaden, ale od czego jest telefon komórkowy i gorczański "Żółty Wilk", czyli Sławosz Smoleń? Kiedy pan Janek ze schroniska powiedział mi, że przed samym budynkiem są świeże ślady wilków, połączyłem tą informację raczej z faktem, że mojemu koledze z GOPR - Mirkowi Zbylutowi uciekły dziś trzy euro dogi - mieszańce używane do psich zaprzęgów. Już samo pojawienie się ich przy schronisku, koło którego Mirek przecież często przebiega byłoby czymś zupełnie normalnym. Jednak przede wszystkim ślady są za duże (do porównania z bateryjką R6/AA i ze mną :) ), a poza tym Główny Konsultant Smoleń raczej optował za wilkami słysząc opis śladów. Niemniej - przy żadnej wersji upierać się nie będę, a zdjęcia może komuś coś powiedzą. Uwaga, większość z nich celowo mocno przyciemniłem, by uzyskać kontrast dla wydobycia konturów. |
m46_3482.jpg | m46_3483.jpg | m46_3485.jpg |
m46_3486.jpg | m46_3488.jpg | m46_3491.jpg |
m46_3492.jpg | m46_3494.jpg | m46_3495.jpg |
m46_3501.jpg | m46_3506.jpg | m46_3508.jpg |