Hereściok, czyli potok Kowaniec Wielki to dość specyficzna dolinka, o czym dane mi było przekonać się dzisiaj. Zwłaszcza że Hereściokiem nigdy nie spacerowałem. Poszedłem drogą główną na północ i odbiłem na wschód w momencie, który w moim mniemaniu miał mnie wyprowadzić w okolice Bukowinki Waksmundzkiej, a wyszedłem między Brożkiem, a Sralówkami. Złośliwi mają prawo twierdzić, że zabłądziłem :-) Natomiast kiedy już się "odnalazłem" to miłą niespodzianką było spotkanie mojej "konkurencji", czyli autora serwisu Fotografie.Nowytarg.pl, Roberta Wójtowicza, z którym zdjęcie zrobił mi Marcin Filas. No i jeszcze taka bardzo techniczna uwaga, a właściwie przestroga. Foto z telefonem komórkowym nie jest może zbyt wymowne, ale to dowód, że np w sieci Orange można zostać bardzo skutecznie złapanym przez słowacką sieć nawet na Polanie Sralówki, więc osobom mającym roaming radzę sprawdzać czy przypadkiem wędrując po Gorcach nie narażają się na koszty rozmowy międzynarodowej. |