Roztopy przy minus dwunastu stopniach? Potok ulicą Podtatrzańską, przy której mieszkam, szedł taki, jakby nagle zrobiło się plus dziesięć. Źródłem wody był jednak nie rozmarzający śnieg, a woda z pękniętego wodociągu. |
m24_3550.jpg | m24_3557.jpg | m24_3558.jpg |
m24_3562.jpg | m24_3569.jpg | m24_3570.jpg |