Co prawda wybierał się na skoki, ale przylecieć musiał do Nowego Targu - właśnie tutaj wylądował premier RP Kazimierz Marcinkiewicz. Przywitał go burmistrz Marek Fryźlewicz z synem Maciejem i prezes Aeroklubu Nowy Targ Jerzy Rafiński. Maciek wręczył premierowi porcelanowy zdobiony dzwonek z napisem Nowy Targ - w podziękowaniu za wcześniejszy ostatni dzwonek w tym roku szkolnym. Zmarznięty nieco premier wstąpił do pomieszczeń lotniska na kawę, wpisał się do księgi pamiątkowej i ponaglany przez świtę pojechał do Zakopanego. |