"Zagrożenie radiacyjne Nowy Targ 2006" - wyjące syreny, radiowozy z komunikatami i soczek dla dzieci w szkołach, to wszystko były ćwiczenia. Ich motywem był atak terrorystyczny na wyimaginowaną elektrownię atomową gdzieś 50 km od Nowego Targu (wiadomo że takowa nie istnieje). Teoretycznie w ćwiczeniach powinno było uczestniczyć całe miasto, w praktyce ściśle dotyczyły nowotarskich szkół, gdzie zamiast płynu Lugola podawano dzieciom podobną, małą dawkę (sam piłem to świństwo w podstawówce, kiedy wybuchł Czarnobyl).
|