4:2 dla naszych, fatalny mecz wszystkich trzech bramkarzy (ach Jaworski, cóż za piękne podanie na strzał do pustej bramki), gratulacje dla Dawida Słowakiewicza z okazji gola i narodzin dziecka (koledzy zrobili kołyskę po strzeleniu przez niego bramki - pierwsze zdjęcie), a dla całej drużyny za brąz. Co było, a nie jest, niech zostanie za ten sezon zapomniane, ale ja już dziś chciałbym zwrócić uwagę, że w przyszłym roku Cracovia już nie ma stulecia, więc pewnie już nie stoi to na przeszkodzie, żeby ją pokonać. |