Pogoda dużo lepiej mi się udała gdy postanowiłem zrobić wycieczkę z cyklu "cudze chwalicie ...", która zaczęła się początkiem zielonego szlaku z Kowańca (skręt na Zadział, Robów itd.) a po dojściu do jednego z jego ważniejszych punktów, czyli do Starych Wierchów zszedłem z nich na Rdzawkę szlakiem niebieskim. Ale i tak jeszcze przejrzystość powietrza była nie ta. |