Spotkanie zorganizowane przez Podhalańską Wspólnotę Samorządową (będzie tych spotkań więcej, ale na inne tematy niż ciepłownictwo) w sali im. ks. Tischnera w MOK było dość długie i padało na nim wiele liczb i danych. Najważniejsze wiadomości to jednak to, że dotychczasowa metoda ogrzewania południowej części miasta, czyli opalanie miałem węglowych nie ma alternatywy. Wszystkie inne metody są droższe i to znacznie. Gaz jest droższy o półtora raza, geotermia dwa i pół raza. Tak z grubsza mi wyszło, że za 36-metrowe mieszkanie spółdzielcze trzeba by było zapłacić miesięcznie 40 zł więcej przy kotłowni gazowej, a 120 przy ogrzewaniu geotermalnym! Dlatego ewentualna modernizacja proponowana przez Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej dotyczy kotłowni na Równi Szaflarskiej (za BP) i to tam przeniesiony byłby największy dymiący komin Nowego Targu. Taka modernizacja byłaby zresztą o tyle bezpieczniejsza, że nie wyłączałaby dotychczasowej kotłowni z obiegu. Ubiegłoroczna zmiana systemu grzania i likwidacja dwóch kotłowni (na Powstańców Śląskich i na Alejach Tysiąclecia) spowodowała, że kiedy nastały pierwsze chłodne majowe dni, nie dało się w trakcie modernizacji uruchomić systemu grzewczego i wielu nowotarżan miało o to pretensje do MPEC. |
m25_7011.jpg | m25_7014.jpg | m25_7016.jpg |
m25_7017.jpg | m25_7019.jpg | m25_7021.jpg |
m25_7022.jpg | m25_7023.jpg | m25_7025.jpg |