W Gminnym Ośrodku Kultury w Łopusznej odbył się organizowany przez GOK i wójta gminy Nowy Targ Polsko-Słowacki Konkurs Potraw Regionalnych "Góralskie Jadło" współfinansowany ze środków UE w ramach programu InterReg IIIA PL-SK oraz budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu "Tatry". Tyle informacji oficjalnych. Ja natomiast nie bardzo chciałem pchać się z aparatem w tłum degustujących i zbyt wielu potraw nie spróbowałem, ale w pewnym momencie dostrzegł mnie przewodniczący Rady Gminy Nowy Targ Wojciech Nowak. "A próbowałeś już naroboki?" - zapytał. Jako że z Wojtkiem znamy się od czasu studiów na Politechnice Krakowskiej (on skończył, ja nie :) ) i też przesadnie się nie tytułujemy, ani nie udajemy przed sobą nie wiadomo kogo, to od razu przyznałem że nie próbowałem. Głupio mi było, bo choć dwa lata temu byłem jurorem na podobnym konkursie w ramach moich ukochanych "Sabałowych Bajań" w Bukowinie Tatrzańskiej, to o żadnej "naroboce" nie słyszałem. Dopiero kiedy zbliżając się do gronkowian Wojtek krzyknął "dejciez tu naroboki!" i wyciągnął charakterystyczny kieliszek z baraniego rogu, zrozumiałem że nie o "narobokę" chodzi, lecz o "na roboki"!. "Ej z miastaście, a dupaście" zdążyłem się skarcić w myśli zanim zażyłem stosowne lekarstwo ;) |