Szczerze mówiąc to już kiedy schodziłem z gór w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia widziałem, że wyciąg już działa, ale jeździło góra trzech narciarzy i aż nie bardzo było po co wyciągać aparat. Stok był naśnieżony tylko do połowy. Teraz niby jest cały, ale też uprzedzam, że z nowymi nartami nie ma się jeszcze co wybierać. Ze śniegiem jest zmieszane sporo ziemi i ślizgi zdecydowanie zapamiętają dzisiejsze zjazdy. |
m42_7326.jpg | m42_7327.jpg | m42_7331.jpg |
m42_7336.jpg | m42_7337.jpg | m42_7341.jpg |
m42_7348.jpg | m42_7358.jpg | m42_7377.jpg |